
Syria do niedawna była ciekawym celem fotograficznych podróży. Mnóstwo wspaniałych zabytków i życzliwi ludzie to z tych dwóch powodów podróżowałem tam tak często. Teraz jest targana krwawymi konfliktami, które szybko nie znajdą dobrego zakończenia. Ostatnie zdjęcia robiłem w marcu 2011 roku tuż na początku rewolucji. Potem granice dla obcokrajowców z aparatem zostały zamknięte.
Marek Waśkiel